Taki skoordynowany system obserwacji oznaczał systematyczne pobieranie „próbek pogody” przy powierzchni i w jej pobliżu. Lecz wyże i niże z codziennych prognoz są tylko pozycjami kroniki. W równanie pogody wchodzi ; wiele innych zmiennych, w szczególności huragany, owe tak szybkobieżne i tak niszczycielskie klęski żywiołowe. Aby móc przewidywać huragany i ratować przed nimi życie, jeśli już nie dobytek ludzi, nieodzowne jest rejestrowanie ich narodzin — gdzieś na milionie mil kwadratowych oceanu — i obserwowanie ich ruchów, owych fantastycznych ładunków energii, jakie reprezentują ich wiry i zakosy. Aby uzyskać tego rodzaju informacje, trzeba być obok patrzeć.