Obecnie bardzo wielkie masy wody zatrzymują bariery lodowe — na przykład w Himalajach — toteż ich stopnienie byłoby jak gdyby pęknięciem potążnych tam o nieobliczalnych skutkach dla niżej położonych rejonów. W Szwajcarii klęska lawin w 1965 roku była następstwem załamania się oporowej ściany lodowej. Nie ma chyba potrzeby przypominać, co by dla geografii świata znaczyło podniesienie o kilka stóp poziomu morza (nie mówiąc o 200 stopach, o które ostatecznie podniósłby się on po całkowitym stopnieniu czap lodowych na lądach). Wystarczy powiedzieć, że nie byłoby mądrze brać w wieczystą dzierżawę mieszkań na wybrzeżach!