Układ ten przypominałby więc pieczony w aluminiowej folii kartofel lub „tort Alaska”: chrupkie, gorące ciasto beżowe z bryłą mocno zmrożonych lodów w środku zapieczone razem w ostrym ogniu piecyka.Chemiczne próbki skał dają bezpośredni wgląd w pierwiastkowy skład skorupy ziemskiej. Wyniki można zestawić z analizami chemicznymi meteorytów, które przebijają „osłonę przeciwpyłową” atmosfery i — jak to podkreślałem uprzednio — są ewentualnie okruchem jakiejś planety lub niedojrzałymi zarodkami pierwotnych planet. Można też porównywać te wyniki ze składem pierwiastkowym Słońca, który wykrywa spektroskopia, odpowiednią zaś analizą spektroskopową można objąć również inne gwiazdy.