Kiedy już tak sobie pozwalamy ze wszechświatem, umieśćmy teraz ów jego wzór na baloniku dziecięcym, zamiast rozklejać go po ścianach. Tak jak całą Deklarację Niepodległości można pomniejszyć na fotografii do rozmiarów kropki w druku lub ,,mikroplamki” z przepisowej powieści szpiegowskiej, tak też możemy nadrukować na baloniku wszystkie gromady galaktyczne, galaktyki i gwiazdy (obrazem Słońca byłby pojedynczy atom węgla z drukarskiej farby). W miarę jak nadmuchujemy balonik ścisk na nadruku maleje i każdy element rysunku coraz bardziej odsuwa się od innych.