BARDZIEJ PRAWDOPODOBNE

Bardziej jednak prawdopodobny i jako wyjaśnienie jest „długi marsz” na wschód w poprzek masywu azjatyckiego. Z kolei rozkład dziedzicznie występujących cech określonych typów ge­netycznych związany jest w niemałej mierze z dzie­jami „mostu zwodzonego” Beringa. Jedynym zresztą usprawiedliwieniem dla tej antropologicznej dygresji od geofizyki była chęć podkreślenia w ten sposób, jak potrzebna jest jedność nauki, w której poszcze­gólne dyscypliny wspierałyby się nawzajem, miast uchodzić za rozbieżne gałęzie.Wspomniałem uprzednio o „pruciu się” szwów sko­rupy Ziemi w środku Atlantyku — o bliźniaczych pa­smach południkowych rozciągających się od wyspy Ja­na Mayena w Arktyce aż do Wyspy Bouveta na pe­ryferiach Antarktydy i następnie przechodzących łukiem na Ocean Indyjski. (Nawiasem mówiąc, pasma te są, co ciekawe, równoległe do brzegów kontynen­tów Europy i Afryki.)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *