MATERIA PŁODZI MATERIĘ

Ma­teria płodzi materię.Bondi porównał „stan stały” z populacją ludzką. Każda pojedyncza galaktyka starzeje się wskutek wyczerpywania jej zasobów wodoru przez przemianę w hel we wnętrzu gwiazd. Jednakże starzenie się jednostek we wszechświecie nie znaczy, by starzał się wszechświat jako całość. Tak jak w populacji ludzkiej, każdy pojedynczy obiekt wszechświata rodzi się, dorasta, starzeje i przemija — uchodząc na „tam­ten świat”, którego granicę wyznacza prędkość świa­tła. Jeśli jednak przypuścić, że wciąż poczyna się no­wa materia, obraz ogólny wcale się nie zmienia, o ile układ jest jednolity, a ubytek znikających galaktyk wyrównywany taką samą ilością nowo powstającej materii.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *