Jedynie nieznaczne ilości wodoru powstają przy przemianie innych pierwiastków. Mimo to wszechświat składa się głównie z wodoru, najprostszego z pierwiastków (jeden proton i jeden elektron w zwykłym wodorze), co powinno by się okazać niemożliwe, gdyż — iak dowodzili Hoyle, Bondi i Gold — zapas wodoru już by się był wyczerpał. Wobec tego atomy wodoru muszą nieustannie powstawać. Hoyle nie widział w tym żadnej trudności. Materia wzbudza pole grawitacyjne; teraz więc — powiadał Hoyle — powinniśmy wyobrazić ją sobie jako wzbudzającą „pole tworzenia”.