Teorię „stanu stałego”, czyli ewolucji ciągłej, wyróżniała możliwość stosunkowo prostej falsyfikacji. Teoria ta przewidywała niezmienność w czasie gęstości przestrzennego rozmieszczenia galaktyk, natomiast wedle innych teorii gęstość ta powinna była być znacznie większa w przeszłości niż obecnie. W zasięgu teleskopów optycznych, odpowiadającym cofnięciu się o 2 000 000 000 lat, nie stwierdzono żadnej zmiany w tej ogólnej gęstości. Umacniało to teorię stanu stałego’’. Radioastronomowie sięgnęli jednak daleko ipoza obszary dostępne przyrządom optycznym Na ich mapie wszechświata znalazło się prawie W tysięcy źródeł promieniowania radiowego, wyniki zaś napływające w miarę jak rosła czułość i zdolność rozdziel- za przyrządów i metod radioastronomii, wskazywały ze gęstość rozmieszczenia tych źródeł wzrasta.