Jak zobaczymy, jest to transpozycja w odległą przestrzeń doświadczenia fizycznego obserwowanego zmierzonego na Ziemi. Zabieg taki jest uprawniony tylko wówczas, jeśli wszechświat jest jednolity, to znaczy jeśli jest on rzeczywiście kosmos em, czyli porządkiem. Trzeba przyjąć takie założenie, aby móc przystąpić do badania wszechświata. Im zaś efektywniejsze stają się nasze narzędzia obserwacji — coraz potężniejsze urządzenia optyczne i radioteleskopy — tym bardziej przekonująco wyglądają argumenty za jednolitością. Jeśli rozsortujemy niebieskie rojowisko przyjrzymy mu się z dość bliska (w szczegółach), sięgając przy tym w głąb wszechświata (z oddalenia) — to ujawnią się zadziwiająco koherentne i powtarzające się wzory.